POWÓDŹ?

Hej :) Nareszcie wracam po dosyć długiej przerwie, wynikającej przede wszystkim z braku czasu. Teraz mogę usiąść przed laptopem i napisać nowego posta. W ostatnich dniach tak padało, że rzeki podniosły swój poziom i zalały wiele miast. U mnie w Warszawie zalało aż 4 stacje metra(już temu zapobiegli) oraz inne miejsca, np. Trasę Toruńską. Wiele samochodów zostało zalanych aż po dach. Nawet jakiś człowiek wziął swój ponton, zaczął tamtędy płynąć i dostał mandat. W ten weekend byłam na działce, to aż Bzura wyszła z koryta i zalało niektóre pola. W Warszawie było oberwanie chmury, a tam słonecznie i ciepło. Normalnie piękny mamy czerwiec, jakieś anomalie pogodowe. Wczoraj była Liga Mistrzów, Polacy naprawdę dobrze grali, niestety ostatecznie przegrali z Brazylią 2:3 . Brazylia to naprawdę świetna drużyna, więc przegrać, a przegrać, to jest różnica.  Uwielbiam oglądać mecze siatkówki, szczególnie w wydaniu naszej drużyny narodowej. Koniec roku już coraz bliżej, bardziej czuje się nadchodzące wakacje. W czwartek już wystawienie ocen, a pomyśleć, że dopiero skończył się I semestr. Niestety muszę już kończyć, pozdrawiam Was i trzymajcie się!

Mój kominek <3